-hej Black
-hej?
-nie pamietasz mnie to nic...
powiedziałam spuszczająć głowe
-nie no jasne,ze pamitam ty to ta klacz uwięziona przez los?
powiedział
-tak,a jednak pamiętasz
powiedziałam z uśmiechem
ale może nie mówmy teraz przeszłośći?
jeszcze będzie na to czas
dodałam
-dobrze
-chciałbyś się ze mną przejść?
(Black?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz